imie i nazwisko : Sophie Wood Lat:11 dzisiaj urodziny
cechy charakteru :]Sophie Wood Osoba kochająca magię . Jest cierpliwą osoba którą ciężko zdenerwować , która nie chce źle dla innych . Za wszelką cene próbuje być dobra ,  unika przemocy i jest spokojna . Jest typem osoby, która woli zwalczać niebezpieczeństwa wiedzą . . Nie lubi jeśli ktoś używa przekleństw.  W stosunku do innych ludzi  jest miła.
Wygląd :średniego wzrostu i typowo dla 11 latki wątłej budowie, która wraz z latami zacznie nabierać budowy lekko atletycznej.  twarz w kształcie diamentu  krystaliczne niebieskie  oczy i długie włosy koloru blondu.. Jej styl ubierania się  jest dość dziwny:czarna koszulka z napisem Game Over   ,białe spodnie w czarne paski . Na jej szyi znajduje się wisiorek z kotem. ,  2 dni w tygodniu  nosi te same ubrania , albo  białą koszulkę  a czarne spodnie w białe pasy. Chodzi ubrana tak na okrągło i jedyne co jej się zmienia to kolor koszulki i kolor spodni.
Historia RP :Historia postaci: Dnia 29 kwietnia  2027 roku urodziła się dziewczynka , Sophie Wood. Młoda Sophie miała specyficzne dzieciństwo. Pewnie ciekawi was dlaczego. Otóż to, Sophie nie miała ojca ale jakoś sobie radzili z tym wszystkim . Także Sophie pomagała mamie w obowiązkach domowych oraz w opiece nad mniejszym rodzeństwem . Nie w głowie była jej zabawa w chowanego, a nawet i w berka. Znajdowała na to czas bardzo rzadko . Nie można stwierdzić, że Sophie  jest osobą ponurą.
[/b]
Mama  tłumaczyła jej  wszystkie zasady panowania w świecie Czarodziejów, .
Do trzeciego roku życia, jej moce się ujawniły w postaci lewitujące ych zabawek wokół niej
Jak już mówiłam,  Sophie bardzo szybko dorosła . W wieku siedmiu lat potrafiła  już gotować, sprzątać, a nawet prać. Znała już również podstawy przedmiotów szkolnych, jakich uczono w Hogwarcie.
W wieku dziewięciu lat z powodu śmierci ojca, cała rodzina przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii,.
W dniu jej  jedenastych urodzin dostała zaproszenie do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Skoro był jeszcze czas by kupić najpotrzebniejsze rzeczy. Do przygotowania się do wejścia w świat magii zjedli obiad, wybiegli z domu, czym prędzej idąc na ulicę Pokątną.
Różdżka, , szaty, książki... Były to jedne z niewielu rzeczy, które musieli kupić .Potem byli na peronie 9 i 3/4 wskoczyli i tam zaczął się całkiem inny świat.
[b]Był to męczący, ale również szczęśliwy dzień, który Sophie  zapamięta na zawsze. Teraz tylko czekać do rozpoczęcia roku.